Doogee V Max Plus - recenzja, test, opinia i dane techniczne

Doogee V Max Plus - gigant, w którym wszystko jest dobre

Chińska firma Doogee nie zapomina o smartfonach chronionych przed kurzem i wilgocią na przełomie średniego i wysokiego segmentu cenowego. Bohater dzisiejszej recenzji jest kontynuacją niegdyś popularnego gadżetu. Do nazwy dodano indeks Plus, a sądząc po wszystkich parametrach urządzenia, jego wygląd jest całkowicie uzasadniony.

Wyglądu nowego produktu nie można uznać za najbardziej atrakcyjny na świecie, ale są na to logiczne wytłumaczenia. Imponująca grubość obudowy i jej waga są uzasadnione takimi czynnikami, jak ochrona przed wilgocią zgodnie z normami IP68, a także bateria o pojemności 22000 mAh. Trzeba ją ładować przynajmniej raz na 5-6 dni. Co prawda z jakiegoś powodu zaoszczędzili na mocy ładowania, przy 33 W będziesz musiał być przy gniazdku przez około pięć godzin. Wróćmy do designu. Oryginalny blok modułów fotograficznych, jasne wstawki na tylnym panelu stylizowane na karbon i metal, wygodny boczny skaner linii papilarnych sprawiają, że wygląd zewnętrzny jest dość piękny, choć nie poprawiają ergonomii. Ekran o przekątnej 6,58 cala nadal jest wykonany w technologii IPS, więc nie można liczyć na duży zapas jasności. W bezpośrednim świetle słonecznym obraz pozostaje widoczny, ale nic więcej. Ale klarowność obrazu w rozdzielczości FullHD+ i jego płynność przy częstotliwości odświeżania 120 Hz, naturalne odwzorowanie kolorów, a nawet obecność powłoki oleofobowej pozostawią tylko pozytywne emocje.

Charakterystyka techniczna obejmuje procesor MediaTek Dimensity 7050, 16 GB pamięci RAM i rdzeń wideo Mali G68MC4. Chociaż nie jest to flagowy pakiet pod względem wydajności, to wystarczy do płynnego odtwarzania interfejsu Androida 14, a także wszystkich istniejących aplikacji i gier. Jednak w projektach naprawdę wymagających zasobów, takich jak Genshin Impact, lepiej obniżyć ustawienia grafiki, aby uzyskać stabilną liczbę klatek na sekundę. Deweloper nie skąpił na przyzwoitej pamięci wewnętrznej 512 GB, zachowując jednocześnie slot na karty MicroSD.

Możliwości fotograficzne są ciekawsze niż u wielu konkurentów. I nie chodzi tu o pomocnicze moduły 20-megapikselowe (monochromatyczny czujnik noktowizyjny) i 8-megapikselowe (obiektyw szerokokątny). Główny technologiczny 200-megapikselowy czujnik Samsung ISOCELL HP3, nawet bez stabilizacji optycznej, zapewnia wysokiej jakości zdjęcia dzienne i wieczorne. Na zdjęciach jest szum, ale nie w ilości krytycznej, ale szczegółowość nawet małych obiektów jest na wysokości zadania. Dodajmy do tego wszystkiego bezstykową płatność NFC, obsługę modemu dla sieci 5G, żyroskop i rozsądną cenę, aby otrzymać kolejny komercyjnie udany telefon od zyskującego na popularności producenta.